Christie urodził się w 1898 roku w Yorkshire jako szóste z siedmiorga dzieci. Dorastał w domu zdominowanym przez agresywnego ojca w towarzystwie nadopiekuńczej matki i sióstr. Zamknięty w sobie i nielubiany w szkole, wyrósł na hipochondryka z dysfunkcją seksualną, manią na punkcie kontroli i mocno zakorzenioną nienawiścią do kobiet. Mając 15 lat zakończył edukację i w 1916 roku zaciągnął się do armii. Dwa lata później został ranny na froncie podczas ataku gazem musztardowym. Zaburzenia osobowości skłoniły go do wyolbrzymienia skutków incydentu, w celu zyskania sympatii i współczucia otoczenia. Przez ponad trzy lata Christie mówił ledwo słyszalnym szeptem cierpiąc na wyimaginowane uszkodzenie głosu o podłożu histerycznym. Znane są też jego opowieści o tym, jak gaz pozbawił go wzroku na kilka lat, chociaż komisja wojskowa przy wypisie ze szpitala określiła go, jako zdolnego do dalszej służby. Jego pogłębiające się problemy z potencją spowodowały, że w wieku 19 lat ograniczył swoje relacje intymne wyłącznie do usług prostytutek.

Małżeństwo z Ethel Simpson
W 1920 roku John poślubił Ethel Simpson, chociaż jego problemy natury seksualnej nie ustąpiły. Po 4 latach małżeństwa para rozstała się. Żadna ze stron nie wniosła jednak sprawy o rozwód. Mężczyzna przeniósł się do Londynu i rozpoczął pracę listonosza, a jego żona zamieszkała u rodziny w Sheffield. W tym czasie Christie zaczął nagminnie łamać przepisy prawa i kilkakrotnie odbywał karę więzienia. Jego pierwszym wykroczeniem była kradzież przekazów pieniężnych. W wieku 30 lat został z kolei oskarżony o napaść na prostytutkę, z którą wówczas mieszkał. Według raportu kobieta została uderzona w głowę kijem do krykieta. Po odsiadce ostatniego wyroku John pogodził się z żoną, a w 1938 roku para zamieszkała wspólnie pod numerem 10 przy Rillington Place. Potrzeba zaspokajania agresywnych potrzeb seksualnych u prostytutek nie ustała, a w tym okresie po raz pierwszy przybrała także odcień nekrofilii.


Rillington Place
Notting Hill, do którego przeprowadzili się Ethel i John, był w tym czasie zdegradowaną dzielnicą nędzy pełną kryminalistów, ubogich imigrantów i prostytutek. Mieszkania przy Rillington Place znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie nowego odcinka metra, w odizolowanej okolicy. Hałas przejeżdżających wagonów był ogłuszający, a warunki panujące w tutejszych domach wręcz fatalne. Oprócz lokalu na parterze wynajmowanego przez małżeństwo Christie, w ceglanej kamienicy znajdowały się jeszcze dwie mniejsze kwatery na piętrze. Żadna z nich nie posiadała własnej łazienki. Lokatorzy mieli do użytku tylko jeden, wspólny szalet znajdujący się na tyłach domu.

Pierwsze morderstwo Johna Christie – śmierć Ruth Fuerst
Pierwszą, znaną ofiarą Johna Christie była 21-letnia Austriaczka Ruth Fuerst pracująca w lokalnym zakładzie produkującym amunicję. Dziewczyna okazjonalnie ratowała swój budżet dorabiając na boku jako prostytutka. W sierpniu 1943 roku przyjęła zaproszenie do mieszkania przy Rillington Place, kiedy Ethel odwiedzała rodzinę w Sheffield. Christie pod wpływem impulsu udusił Ruth przy użyciu liny w czasie stosunku, a następnie pochował ją w ogródku na tyłach domu. Podekscytowanie i poczucie władzy wynikające z popełnionego czynu sprawiło, że wkrótce zaczął skrupulatnie przygotowywać się do kolejnego mordu.

Muriel Eady
W 1944 roku John znalazł zatrudnienie jako urzędnik w fabryce odbiorników radiowych w Acton, gdzie poznał swoją drugą ofiarę, koleżankę z pracy Muriel Eady. W październiku tego samego roku kobieta przyjęła zaproszenie do mieszkania Johna. Pretekstem do odwiedzin była specjalna mikstura, która rzekomo miała pomóc Muriel załagodzić nawracającą infekcję dróg oddechowych. Niepozorny i cichy mężczyzna nie wzbudził podejrzeń kobiety, która zgodziła się na inhalację specyfiku w jego kuchni. Roztwór pachnącego balsamu i aloesu, który wdychała przez rurkę, zawierał również tlenek węgla. Gdy kobieta straciła przytomność, Christie zgwałcił ją i udusił, po czym zakopał w ogrodzie tuż obok ciała Ruth Fuerst.

Małżeństwo Timothy i Beryl Evans
W 1948 roku do mieszkania na górnym piętrze wprowadzili się Timothy i Beryl Evans, będąca wtedy w zaawansowanej ciąży. Młode małżeństwo utrzymywało się z zarobków Timothy’ego, który pracował jako kierowca samochodu dostawczego. IQ Evansa wynosiło zaledwie 70, był niepiśmienny i powszechnie znany ze skłonności do fantazjowania. Miał również agresywny temperament i nadużywał alkoholu. Wszystkie te fakty miały kluczowe znaczenie dla jego późniejszych losów. Córka Evansów – Geraldine, urodziła się w październiku 1948 roku. 14 miesięcy później ojciec dziewczynki zgłosił się na policję mówiąc, że jego żona nie żyje. Z pierwszych zeznań Timothy’ego jasno wynika, że mężczyzna nie potrafił wskazać dokładnej lokalizacji ciała Beryl. Evans nie był także świadomy tego, że jego córka podzieliła los matki. Dopiero po kilkukrotnym przeszukaniu kamienicy przy Rillington Place, ciała młodej kobiety i jej dziecka znaleziono w pralni na tyłach domu. Obie zostały uduszone, a wokół szyi dziewczynki wciąż owinięty był męski krawat. Beryl była w 16 tygodniu ciąży.


Zeznanie Timothy’ego Evansa
Po odnalezieniu ciał przez policję Timothy zeznał, że nieumyślnie zabił żonę podając jej nabyte nielegalnie tabletki aborcyjne. Podczas drugiego przesłuchania oskarżył Christiego, który miał przeprowadzić nieudaną próbę usunięcia płodu. To zeznanie zmieniał jeszcze kilkakrotnie. Obecnie najmocniejszą hipotezą jest ta, że zdesperowana kobieta uwierzyła Christiemu, który zapewnił ją, że potrafi przeprowadzić aborcję. Morderca użył inhalacji z tlenkiem węgla, jako rzekomego środka znieczulającego. Sekcja zwłok wykazała, że przed uduszeniem Beryl została zgwałcona. Co więcej, Christie poinformował Evansa, że odesłał Geraldine na czas przeprowadzenia operacji do zaprzyjaźnionej pary, która się nią zaopiekuje. Dziecka nigdy więcej nie zobaczono żywego. Jest wielce prawdopodobnym, że John zmanipulował i wrobił nierozgarniętego Evansa w morderstwo własnej żony. Przekonał go, że Beryl umarła za sprawą różnych specyfików, które stosowała wcześniej, mając nadzieję na przerwanie ciąży. Późniejsze zmiany w zeznaniach Timothy’ego mogą wynikać z faktu, że mężczyzna w końcu domyślił się prawdziwego przebiegu wypadków. Opinia kompulsywnego kłamcy spowodowała jednak, że policja nie uwierzyła w jego wersję wydarzeń.


Śledztwo w sprawie Beryl Evans
Śledczy zajmujący się sprawą Beryl Evans popełnili szereg pomyłek podczas zbierania materiału dowodowego. Przeczesując dom w poszukiwaniu zwłok kobiety, przegapiono ciała Ruth i Muriel zakopane płytko w przydomowym ogródku. Jedna z kości udowych została nawet użyta do podparcia murku. Christie zeznał później, że jego pies wygrzebał czaszkę Muriel niedługo po policyjnych przeszukaniach. John wrzucił ją następnie na teren opuszczonego, zbombardowanego domu przy St Marks Road. Obecnie uważa się, że ostateczne zeznanie Evansa zostało spreparowane przez służby. Górnolotne wyrażenia i trudne słowa pojawiające się w tekście nie pasowały do języka używanego przez niewyedukowanego robotnika. Co więcej, głównym świadkiem podczas procesu Timothy’ego był nie kto inny, jak John Christie. Policja zupełnie przeoczyła jego bogatą kartotekę, w której znajdował się m. in. wyrok za napaść na kobietę. Ostatecznie Evans został powieszony w więzieniu Pentonville 9 marca 1950 roku za zabójstwo swojej córki. Zarzuty w sprawie zamordowania Beryl nie zostały wniesione z braku dostatecznych dowodów. Skazanie na śmierć, najprawdopodobniej zupełnie niewinnego człowieka, stało się kluczowym argumentem za zniesieniem tego typu kary w Wielkiej Brytanii w 1969 roku.

Śmierć Ethel Christie
Po zamknięciu sprawy Evansa hipochondria Christiego przybrała na sile. Mężczyzna wpadł w depresję i utracił swoje dotychczasowe zatrudnienie. W grudniu 1952 roku niespodziewanie zniknęła Ethel Christie. Zamordowana we własnym łóżku przez męża, została następnie pogrzebana pod podłogą w salonie. John wymyślił kilka różnych historii tłumaczących zniknięcie żony. Do jej rodziny napisał, że zaawansowany reumatyzm nie pozwala jej na własnoręczne pisanie listów i odwiedziny w Sheffield. Znajomym w Londynie powiedział z kolei, że Ethel wyjechała do krewnych. Pod koniec roku mężczyzna całkowicie zrezygnował z prób znalezienia nowej pracy i utrzymywał się kolejno ze sprzedaży obrączki żony, jej zegarka i mebli. Regularnie pobierał też zasiłek dla bezrobotnych. Na początku 1953 roku sfałszował podpis Ethel i wyczyścił jej konto bankowe. Mniej więcej w tym samym czasie zaczął również używać w domu mocnych środków dezynfekujących. Sąsiedzi coraz częściej zwracali bowiem uwagę na przykry odór dochodzący z mieszkania na parterze.

Kolejne ofiary Johna Christie
Do marca 1953 roku Christie zamordował jeszcze 3 kobiety, które po kolei zapraszał do swojego domu przy Rillington Place. Pierwszą z nich była Rita Nelson. Prostytutka z Belfastu w zaawansowanej ciąży, odwiedzająca siostrę w Londynie. John zaproponował jej pomoc w usunięciu niechcianego dziecka. Rita została zagazowana, zgwałcona i uduszona 19 stycznia 1953 roku. Morderca ukrył jej ciało w małej, zamykanej wnęce w kuchni. Prostytutkę Kathleen Maloney spotkał dokładnie ten sam los w lutym 1953 roku. Jej ciało także trafiło do kuchennej alkowy. Ostatnią znaną ofiarą Johna była Hectorina MacLennan. Kobieta mieszkała w Londynie ze swoim chłopakiem i kilkakrotnie spotkała się towarzysko z mordercą, zanim przyjęła zaproszenie do fatalnego mieszkania. Przez kilka kolejnych dni Christie zacierał ślady swojej najnowszej zbrodni aktywnie pomagając chłopakowi MacLennan w jej poszukiwaniach. Ciało kobiety złożył w kuchennej wnęce z dwoma poprzednimi, a następnie ukrył wejście do alkowy tapetując kuchenną ścianę.



Ostatnie dni
Nie mogąc poradzić sobie ze smrodem pochodzącym z rozkładających się zwłok, Christie postanowił nielegalnie podnająć mieszkanie młodej parze desperacko poszukującej taniego lokum. Wyłudziwszy od nich czynsz za trzy miesiące z góry, John znikł z Rillington Place 20 marca 1953 roku. Właściciel domu pozbył się dzikich lokatorów nazajutrz, a kuchnia w pustym mieszkaniu na parterze została udostępniona sąsiadowi z pierwszego piętra. Mężczyzna szybko odkrył zamaskowane wejście do alkowy, chcąc powiesić półkę na kuchennej ścianie.


Christie został ujęty przez policję 31 marca 1953 roku niedaleko Putney Bridge w południowym Londynie. W areszcie przyznał się do zabicia 7 osób: 3 kobiet z alkowy, 2 ofiar zakopanych w ogrodzie, swojej żony ukrytej pod podłogą salonu oraz Beryl Evans. Zaprzeczył jednak zabicia jej córki Geraldine. Na rozprawie sądowej obrońca Johna złożył wniosek o stwierdzenie niepoczytalności, który został jednak odrzucony przez lekarza prowadzącego. Psychiatra określił mordercę, jako człowieka o osobowości histerycznej, ale pozostającego w pełni władz umysłowych. Uznany za winnego zarzucanych mu czynów, Christie został powieszony w więzieniu Pentonville 15 lipca 1953 roku.



Legenda mordercy z Rillington Place
Historia seryjnego gwałciciela z Rillington Place oraz jego dom wzbudzały niezdrowe zainteresowanie do takiego stopnia, że władze Londynu postanowiły o rozbiórce całej pobliskiej zabudowy. Na jej gruzach powstała nowa ulica Bartle Road. Dom nr. 10 również został zrównany z ziemią, a w jego miejscu znajduje się dzisiaj mały, ogrodzony ogród. Życie Johna Christie zostało opisane w licznych publikacjach, a także kilkakrotnie zekranizowane. Najnowszą produkcją tego typu jest świetny serial BBC pod tytułem “Rillington Place”, gdzie w rolę mordercy wcielił się znakomity aktor Tim Roth.



Ryba
Uwielbiam mordercze historie!